Lubisz filmy? To miejsce dla Ciebie! Zapraszamy.
Mam obecnie dziewięć kotów. Ale - pokolei. Wszystko zaczęło się od pewnej dachowej kotki. Mama znalazła ją pod krzakiem. Była śliczna, biała w czarne i białe łaty. Z tąd się wzięło jej imię - Łatka. Od jej rudej plamki w kształcie trapezu na grzbiecie. Łatusia mieszkała u nas, i znacznie przytuła. Śmialiśmy się że ma "Tendencje do tycia" Dopiero później okazało się że była w ciąży. W między czasie też, mama postanowiła założyć hodowle kotów rasy Maine Coon. Nosi nazwe Mgły Avalonu. I właśnie do tej hodowli kupiliśmy kotkę Negri - śliczna, szylkretowa ale niestety nieśmiała i strachliwa. Na początek z Łatką się nie lubiły, ale już potem stara zaczęła tolerować Negri. No i któregoś dnia, kiedy byłam na obozie narciarskim dostałam telefon z domu - Łatusia urodziła, teraz jest pod narkozą, bo musiała mieć cesarskie cięcie. Mamy trzy kocięta. Niestety, następnego dnia dostałam kolejny telefon, Łatusia nie żyje ;( Płakałam wtedy jak nigdy. Moja ukochana Łatusia... ;( Pierwsze co zrobiłam po powrocie do domu, to zobaczenie jak się mają kociaki. Były słodkie! Szary w czarne paski Robin, Rudy w ciemno rude paski Amber (Co po angielsku znaczzy Bursztyn) oraz biały w czarne łaty Muciek. Na początku jednak nie nazywał się on Muciek, tylko Mućka. A to dlatego, że pomyliliśmy go sobie no i myśleliśmy że to kotka. Dopiero kiedy przyjechała do nas pani od której kupiliśmy Negri, stwierdziła że to kocur ^^' Negri na początku bardzo nie ufnie podchodziła do małych, jednak często układała się w pudełku w ktorym miały użądzone spanie. No i nawet gdzieś mam takie zdjęcia, Negri i kocięta. Następną kotkom hodowlaną kupioną z tej samej hodowli co Negri, była Demeter. Moja mała, słodka, kochana jak zaraz nie przestaniesz wbijać mi w ręke pazury to w pysk dostaniesz. Un, na czym to ja? XD' Aha, w każdym razie niedługo po przyjeździe Demeter, Negri okociła. Urodziła pięć ślicznych kociąt. Ruda Ardal, Szylkretowa Adara, Szylkretowa Arial, Rudy z białym Aidan, oraz ruda z białym Arranz. Wszystkie się sprzedały, została tylko Arranz która mieszka z naim do dzisiaj ;> Około rok później Negri ponownie okociła, dając nam znów pięć kociąt - Tym razem były to szylkretowa Brit, Biały z niebieskim Bram, Niebieski Bevan, Rudy z białym Bowie, i rudy z białym Boyd. Wszystkie się sprzedały oprócz Brama. No i Bowiego, który jest jeszcze u nas ale jest już zarezerwowany. Za jakieś pół roku wyjeżdża do Anglii. Nie dawno też przyjechał do na Czeski kocurek, Umbro. Odbieraliśmy go z wystawy na Słowacji ;> Mały Umro ma czarną w jeszcze ciemniejsze paski podpalaną sierść, i jest naprawdę słodki! No, to tak po krótce o moim małym kocim światku
No, a teraz Wy opisujcie swoje kociaki, jeśli macie. ^^
Offline
Apokalipsa
Ja mialam dwa koty, Zuzie i Kacpra. Zuzia to biało-czarna kotka wzięta od koleżanki mojej mamy. Kacper miał rok i wzięliśmi go z adopcji. Jednak zachorował i przedwczoraj umarł. Udusił się w przychodni. Też był biało-czarny i był jakby odbiciem lustrzanym Zuzi. Jedno miało czarną łatkę na lewym oku, drugie na prawym. Nie pamiętam które. Miał budowę kota syjamskiego. Jednak cóż, nie zyje. A mam postanowiła że weźmiemy nowego, bo trzeba czymś zapełnić pustkę. Jednak to dopiero w przyszłym tygodniu więc wtedy wam o nim opowiem.
Offline
Początkujący
A ja mam jednego kota który ma na imię Snickers, jest szary w czarne paski, ma może 2-3 miesiące, ale co tu mam tak długo pisać... -_-"
Offline
Apokalipsa
Inalion jak masz kota to zapraszam na www.kociary.pun.pl czyli moje forum o kotach.
Offline
a ja zwierzaka nie mam ale chcem mieć szczura laboratoryjnego ;d (te białe z czerwonymi oczami, cholernie inteligentne )
Offline